JEDZIEMY DO RUD
Wrzesień 2013
Musimy sprawdzić, jak tylko minie zaraza, czy ten interes z przejażdżkami kolejką funkcjonuje. |
Niestety, 80 % wyposażenia klasztoru i pałacu opata poszło z dymem w 1945 roku. Zwycięska Armia Czerwona strzelała z czołgów do wieży kościoła... To, jak było i jak mogło być teraz, pokazują porozbijane fragmenty portali w muzeum.
Zespół poklasztorny i pałac opata. |
Samo muzeum było zresztą niedostępne, bo trafiliśmy na piknik z okazji 90-lecia Polskiego Związku Łowieckiego. Już myśleliśmy o jakimś posiłku, a tutaj niespodzianka! Bogaty myśliwski poczęstunek był gratis. Ula i ja cieszyliśmy się jak dzieci. Na koniec nie odmówiliśmy sobie przejażdżki kolejką. Jak będą pieniądze, a wcześniej projekt zainteresowanych gmin i miast zostanie zaakceptowany, i Unia dorzuci kasy, to będzie można z tychże Rud jeździć aż do Gliwic! I pomyśleć, że przecież to było kiedyś i funkcjonowało, a teraz mozolnie trzeba odbudowywać... To było wczoraj, a dzisiaj wiadomość, że w Białymstoku spłonęła wieża kościoła, a do wnętrza dostały się tysiące litrów wody. A więc dewastacja, niestety.
Dziczyzna. |
Mała lokomotywa spalinowa rudzkiej wąskotorówki. |
Na koniec refleksja natury ogólnej. A gdyby tak gasić zabytki i mieszkania nie wodą czy pianą, ale mgłą wodną? Jest taka firma w Suchedniowie. Mają patent na to i urządzenia. Widziałem ich w akcji. I wiem, że interesują się tym firmy zagraniczne. Chyba jest jakieś lobby strażackie z tą wodą i pianą, że nie można tego złamać. "Moje" wojsko też ma swoje systemy gaśnicze. Pomyśleć warto jednak co się dzieje z mieszkaniem objętym pożarem. Straż, owszem, ugasi, ale zaleje wodą i pianą wszystko dokładnie...
W Rybniku, po drodze do tychże Rud, na rondzie muszą być ryby... |
Postscriptum:
W Rudach i okolicach bywaliśmy jeszcze parę razy i jak odkopię stosowne ilustracje, to w kolejnych podróżach doń powrócę. Pałace i zamki, które często miały piastowskie początki, potem niemieckich, węgierskich czy czeskich właścicieli. I jeszcze jedno, postanowiłem ten cykl Podróże Kształcą jakoś ponumerować, więc będzie na razie #1, #2 etc.
*Ora et labora - (łac.) módl się i pracuj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz