Liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

18 czerwca 2020

PODRÓŻE KSZTAŁCĄ #11

PRZY TRÓJSTYKU GRANIC

Czerwiec 2015

          Skoro mieszkamy na Śląsku, to staramy się penetrować różne ciekawe zakątki naszego województwa. Zatem, wybieramy się do regionu zwanego Trójwsią Beskidzką (Istebna, Jaworzynka, Koniaków). Z Wisły drogą nr 941 jedziemy na południe ku granicy. Z ewangelicką Wisłą związany był pisarz i felietonista Jerzy Pilch. Czytałem jego felietony w "Polityce" a także jego książki. Trzeba przyznać, że miał talent do takiej frazy w swojej prozie, po której z łatwością poznaje sie autora. Powiedzieć, że straciliśmy mistrza niepowtarzalnej frazy, to jakby nic nie powiedzieć - parafrazujac autora... Doskonale zapamiętaliśmy jego "Inne rozkosze" wystawione w Teatrze STU w Krakowie. Jeszcze a propos ewangelików: w naszym BB przed okazałym kościołem mamy jedyny w Polsce pomnik Marcina Lutra.
          Z Wisłą zwiazany jest też Adam Małysz, no i jest tam ta skocznia narciarska nad drogą...

          W Istebnej znajdujemy małe muzeum a w nim największa chyba koronkowa serweta w Europie! Była na wystawach poza granicami kraju. Można tutaj też kupić koronkowe majtki z Koniakowa w dowolnym kolorze.






*****
            Tam też odwiedzamy restaurację "Leśniczówka", której nie polecamy. Redaktor z "Wyborczej" przesadził w pochwałach, nic nadzwyczajnego, plus za zabytek, minus za wystrój i natrętny telewizor z reklamami. Może dzisiaj tam się już poprawiło?



*****
          W Istebnej zachowała się chata Jana Kawoluka z 1863 roku a w niej mnóstwo przedmiotów używanych przez niego i jego przodków. 





*****
            Obserwujemy też bardzo kolorowe beskidzkie wesele.





          Jedziemy do Jaworzynki, ale zanim dotrzemy na Trójstyk, naszą uwagę przyciąga bardzo duża grupa kolarzy, bo akurat trafilismy na finał maratonu górskiego. W związku z tą imprezą występowały podczas festynu zespoły ludowe trzech nacji (CZ, SK, PL), więc nie mogliśmy tego przegapić.







*****
          Do Trójstyku z Jaworzynki jest kilkaset metrów drogą, która nocą oświetlają nowoczesne lampy solarne. Na miejscu można rozpalić ognisko albo kupić coś od Czechów w pobliskim sklepiku. Trójstyk jest w jarze pośrodku strumienia. 





Marek Mars

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz