BESKIDY
Styczeń 2021
Na początek roku zróbmy sobie odskocznię od wspomnień amerykańskich i poświęćmy trochę uwagi naszym górom. Zauważyłem, że mieszkając tutaj od 2011 roku i wędrując dość często po szlakach turystycznych, a w wielu miejscach byłem wiele razy, że moge chodzić nawet bez mapy, robić skróty na azymut itd. Zaletą beskidzkich szlaków jest łatwość podejść i gwarancja podziwiania przyrody bez natłoku turystów tak jak to dzieje się w Tatrach. Nawet na Babią Górę (Diablak) wchodzą ludzie z małymi dziećmi w specjalnych plecakach, oczywiście tym najłatwiejszym szlakiem. Percią Akademicką wchodzą już tylko wytrawniejsi turyści. Z drugiej jednak strony, zdarzają się i tutaj akcje ratunkowe tak jak w Tatrach jeśli turyści zbytnio zaufają swoim umiejętnościom. Dla tych, którzy okazjonalnie tylko odwiedzają południowe rejony województwa śląskiego, chciałbym przybliżyć nieco położenie poszczególnych masywów i partii szczytowych Beskidów. Na zdjęciach, które są poniżej, niestety będzie sporo nas czyli Uli i mnie... Nie zagłębiam się zbytnio w szczegóły, bo nie jest to przewodnik, ale subiektywny zbiór impresji ze szlaków, którymi chodziłem z Ulą.

Bielsko-Biała jest jednym organizmem miejskim od 1951 roku. Historia miasta jest dość skomplikowana. Zainteresowanych odsyłam do sieci lub literatury. Stare Miasto to Zamek Sułkowskich, katedra i rynek. Pozostało dużo pieknych willi i pałacyków po dawnych fabrykantach niemieckich, żydowskich i polskich oraz obiektów związanych z włókiennictwem. Teraz przemysł włókienniczy istnieje szczatkowo, ale nadal produkuje się tutaj samochody. Obok Starego Miasta na wzgórzu jest piękny kościół ewangelicki a obok jedyny w Polsce pomnik Marcina Lutra. Rzeka Biała (Białka) dzieli miasto na dawne Bielsko (Bielitz) i Białą (Bialla). Południe opiera się o BESKID ŚLĄSKI, zaś południowy-wschód miasta ogranicza BESKID MAŁY.
*****
BESKID MAŁY
Te najbliższe szlaki turystyczne Beskidu Małego osiągamy wychodząc z domu pieszo lub podjeżdżając autem drogą nr 52 w kierunku Krakowa.
 |
Leśniczówka w Lipniku, niestety nadleśnictwu na niej kompletnie nie zależy. Stąd wdrapujemy sie na grzbiet Beskidu Małego. |
 |
Dorodne buki na szlaku na Magurkę Wilkowicką (909 m)*. |
 |
Przygląda się nam. |
 |
BB spowite mgłą i smogiem (niestety!) widziane z przełęczy powyżej Straconki, to taka poddzielnica z górską kręta drogą żeby dostać się z BB do Miedzybrodzia Żywieckiego i na Górę Żar znaną z dobrych prądów wznoszących nad sztucznym jeziorem (zespół tam na Sole), więc zobaczymy tam lotniarzy i narciarzy, bo jest wyciąg a dla spacerowiczów kolejka linowo-szynowa.
|
 |
Widok z góry Żar (761 m). Góra jest ścięta i na jej szczycie znajduje się głęboki zbiornik wodny, który jest częścią systemu elektrowni szczytowo-pompowej. Za jeziorem widać Żywiec, słynny z zabytków po Komorowskich i Habsburgach. Rozległy park pałacowy z małym Zoo jest wart odwiedzenia, poza tym zabytkowy browar!
|
*****
BESKID ŚLĄSKI
Zatem, jak to się mówi, tuż za rogiem, mamy Park Krajobrazowy Beskidu Śląskiego a w Cygańskim Lesie jest węzeł szlaków turystycznych z którego na 3 sposoby można zrobić sobie absolutnie łatwą wędrówkę na Kozią Górę (Stefankę), szczyt o wysokosci 686 m*. Jeden ze szlaków (zielony) poprowadzony jest wzdłuż nieczynnej trasy saneczkowej. Idąc w górę czy też schodząc możemy oglądać resztki toru z podłożem asfaltowym albo wyłożonym płytkami ceramicznymi. W kilku miejscach zachowały się osłony (bandy) z kamienia, nazywamy je chińskim murem. Tor miał ponad 2 km długości i 30 ostrych wiraży. Straciło tam życie kilku saneczkarzy. Wiosną w paru miejscach spotkamy kwitnące azalie pontyjskie. Trudno powiedzieć czy są to dawne nasadzenia w lesie czy jakoś się same tutaj implantowały na przykład z Podola gdzie rosną dziko tak jak perukowiec podolski. Nieopodal szczytu jest schronisko górskie często odwiedzane przez mieszkańców miasta, ale też przez przybyszów z aglomeracji katowickiej, którzy przyjeżdżają z rowerami żeby skorzystać z licznych tras na zboczach Koziej Góry. Nazwa Stefanka pochodzi od Steffana, byłego burmistrza Bielitz/Bielska. Z samymi nazwami Cygański Las i Kozia Góra jest pewien historyczny galimatias, bo Zigenbock, to właśnie Kozia a Zigeunerwald, to Cygański... Kiedyś ze zniekształcenia tak wyszło czyli powinno być Kozi Las/Ziegenwald...
 |
Fragment toru. |
 |
Czasem spotykamy zwierzęta bardzo blisko ludzkich siedzib. |
 |
Bielsko-Biała od południa opiera się o Beskid Śląski czyli o pasmo Klimczoka i Szyndzielni (na Szyndzielnię mamy wyciąg z komfortowymi zamkniętymi wagonikami). |
 |
Skrzyczne (1257 m) widziane z Koziej Góry.
|

 |
Na takich sankach i nartach ongiś się zjeżdżało nie tylko w Beskidach. |
 |
Z Koziej Góry możemy zejść szlakiem do Bystrej, dawnego uzdrowiska. Mieszkał tutaj Julian Fałat, nasz słynny malarz, który to miejsce bardzo lubił. Parę lat temu w willi gdzie mieszkał otworzono muzeum. Na inaugurację przybyli aktorzy Teatru Polskiego z BB, którzy czytali listy jakie do siebie pisali małżonkowie, to znaczy Julian Fałat i jego włoska żona. Było to badzo zabawne widowisko. Włoszka nie lubiła Bystrej, nudziła się i najczęściej przebywała w Karlowych Warach skąd zachecała męża do większej wydajności malarskiej, bo wiecznie narzekała na brak pieniedzy. Fałat pochowany jest w Bystrej. |
Jadąc na południe teraz drogą ekspresową S1 skręcamy do Szczyrku, który oddalony o tylko kilkanaście kilometrów od BB, ma trochę inny klimat, co obserwujemy szczególnie w zimie. Tam odśnieżają a w BB suche ulice... Jak Szczyrk to Pasmo Klimczoka od północy a od południa Skrzyczne, szczyt dominujący nad Kotliną Żywiecką. Idąc stosunkowo łatwym szlakiem z miasteczka na Klimczok możemy zobaczyć Pilsko, Babią Górę, ale też Tatry kiedy widocznośc dobra. Takiej przyjemności doświadczyliśmy teraz w Nowy Rok. Szczyrk od pewnego czasu opanowała spółka słowacka dzięki czemu narciarze zjazdowi mają porównywalną infrastrukturę do tej w krajach alpejskich.
 |
Takie budowle możemy spotkać idąc od nas szlakiem do żródeł Białki a potem na Klimczok. |
 |
Ściana Chaty na Groniu. Oryginalna duża chałupa beskidzka z dobrym menu, ładnym widokiem na Kotlinę Żywiecką przy jednym ze szlaków (średniotrudnym) na Klimczok (1117 m) od wschodu. |
 |
Chata Wuja Toma na Przełęczy Karkoszczonka przy innym szlaku na Klimczok od zachodu. |
 |
Skrzyczne (1257 m). Widok na Żywiec. |
 |
W nagrodę dostajemy często takie widoki...
|
 |
W upalne dni piękne gady wygrzewają się wprost na ścieżkach, więc trzeba uważać! |

 |
Babia Góra i Tatry widziane z Klimczoka. |
 |
Zawsze jest coś do odkrycia. Otóż teraz w Nowy Rok pojechaliśmy do Szczyrku i wchodziliśmy łatwym niebieskim szlakiem na Klimczok, a więc tym którego do tej pory nie braliśmy jakby pod uwagę. Jest godny rekomendacji, bo przy dobrej pogodzie można zobaczyć nie tylko z tyłu Skrzyczne, ale też Babią Górę i Pilsko a pośrodku grzebień Tatr, czego doświadczyliśmy na rozpoczęcie roku. |
 |
Zdarzyło mi się jednego roku uczcić Święto Niepodległości wjeżdżając na Skrzyczne rowerem. Było to w 2011 roku. Było ciepło jak na jesień i łatwo nie było pomimo faktu, że jechałem drogą w miarę utwardzoną dla strażaków i leśników, ale odcinkami ekstremalnie stromą. |
A skorośmy już w Szczyrku, to możemy pojechać dalej drogą wojewódzką nr 942 serpentynami w górę na Przełęcz Salmopolską i w dół do Wisły. Z przełęczą wiążą się dobre wspomnienia, to tam właśnie mogę sobie pobiegać na nartach. Jest tam taka długa droga spacerowa w kierunku Baraniej Góry. Stamtąd od zachodu wypływają Biała i Czarna Wisła dające początek królowej polskich rzek. Jest też tam oczywiście na Białym Krzyżu stok z wyciągiem dla zjazdowców.
 |
Szlak na Baranią Górę (1220 m) z Przełęczy Salmopolskiej. |
 |
Woda tutaj jeszcze niczym niezanieczyszczona... |
 |
Taka to Wisła niedaleko od źródeł...
|
*****
BESKID ŻYWIECKI
Kontynuując jazdę na południe osiągamy Żywiec, a jeszcze bardziej ku granicy słowackiej mamy BESKID ŻYWIECKI z wieloma szczytami granicznymi o wysokości powyżej 1000 m npm. Pasmo Pilska jest wspólne, ale sam szczyt należy do Słowaków. Z kolei królowa Beskidów Babia Góra, przez którą przebiega granica jest ulubionym celem wypraw Polaków i Słowaków. Dla nas to wycieczka poza granice województwa, bo leży już w województwie małopolskim. Szczególnie tutaj w Beskidzie Żywickim stali mieszkańcy i zapaleni wędrowcy mają duże pole wyboru szlaków, które zaczynają się w w dolinach potoków i miejscowości takich jak Rycerka, Rajcza, Sopotnia czy Zawoja itd. Jak widać na mapie, dolina na południe od Żywca okolona szczytami nazywana jest Workiem Raczańskim (szczyt Wielka Racza) albo Workiem Żywieckim.
 |
Jeden ze szlaków na Pilsko z Korbielowa. |
 |
Przy szlaku na Pilsko z Korbielowa.
|
*****
 |
Widok z łatwiejszego podejścia na Babią (zimą to stok narciarski z wyciągiem). |
 |
Wejście na Babią Górę (Diablak), królową Beskidów (1725 m), najtrudniejszym szlakiem zwanym Percią Akademicką. Najpierw trzeba sie dostać do Zawoi, wsi znanej w Polsce ze swojej długości/rozciągłości a stamtad dość nudnym szlakiem przez las do schroniska w Markowych Szczawinach. I teraz już czujemy się jak w Tatrach: stromo, przepaście, klamry i łańcuchy... Nazywana jest Diablakiem ze względu na groźną zmienność pogody. Granica biegnie przez szczyt i chętnie odwiedzana jest też przez Słowaków. Szlak słowacki też mamy "zaliczony". |
 |
W Babiogórskim Parku Narodowym spotkaliśmy dzięcioły czarne. Są tam wilki, endemiczne rośliny i bywają też niedźwiedzie. Nie ma za to wyciągów narciarskich... |
 |
Sztuczne jezioro Namestovo po słowackiej stronie widziane z Diablaka. |
*****
Do Pasma Czantorii możemy się od nas dostać drogą ekspresową S69 prowadzącą w kierunku Cieszyna do Czech lub serpentynami ze Szczyrku przez Przełęcz Salmopolską. Tam czekają na nas sanatoria w Ustroniu a w Wiśle znana skocznia narciarska i oczywiście szlak graniczny wiodący przez liczne szczty z Czantorią na czele. Rejon ten to królestwo ewangelików ze znakomitym kościołem w Wiśle. Tutaj urodził się znakomity pisarz i felietonista Jerzy Pilch, który opisywał historie z życia tej społeczności, jego słynne dysputy z pastorem, pierwsze zakochania, znane frazy...
 |
Duży wiadukt kolejowy w Wiśle (Głębce).
|
 |
Na rozstaju szlaków PL/CZ pod szczytem. |
 |
Musiałem tam wleźć... |
 |
Przy szlaku z Ustronia na Równicę. Można tam też wjechać autem. Asfaltowa serpentyna została zbudowana jeszcze w tamtym ustroju, także dwupasmówka nr 81 z Katowic, dla wygody braci górniczej i wielkoprzemysłowej żeby łatwo mogli dojechać do sanatoriów, pensjonatów, skoczni narciarskich etc. |
*686 m, to znaczy nad poziom morza.
Mapy: internet.
P.S. Niestety, pandemia trwa, więc żeby nie zwariować izolujemy się uciekając w góry... Zatem, ciąg dalszy raczej nastąpi. Niewykluczone, że coś jeszcze uzupełnię w tym poście. Proszę o krytyczne uwagi i sugestie.
Marek Mars